Koniec starego i początek nowego roku to dla wielu osób okazja do analizy ostatnich miesięcy, wyciągania wniosków i planów na przyszłość. Owocem takiej refleksji często są mniej lub bardziej ambitne postanowienia noworoczne. Zachęcamy do postawienia na oszczędzanie. Często staramy się nie wydawać za dużo pieniędzy, ale prędzej czy później nasze plany mówiąc kolokwialnie “się sypią”. Nie wytrzymujemy pokus, pojawiają się niespodziewane wydatki itp. Warto, więc dokładnie sprawę zaplanować i przemyśleć.
Warto postawić na realne możliwości, czyli zaplanować sobie pewną minimalną kwotę, którą jesteśmy wstanie odłożyć. Odkładać należy od razu po otrzymaniu wypłaty, wtedy pozostaje nam kwota, którą możemy rozplanować na comiesięczne wydatki. Później może się okazać, że nie mamy już, co odłożyć, bo pieniądze gdzieś cię “rozeszły”. Wróćmy jeszcze do samej kwoty. Częstą przyczyną załamania się planów oszczędnościowych są zbyt wysoki kwoty, które chcemy odkładać. Lepiej odkładać mniej, ale regularnie i konsekwentnie. Wydawać się może, że odkładanie niewielkich kwot nie za wiele zmienia w naszych rezerwach.
Jeżeli weźmiemy jednak pod uwagę regularne oszczędzanie, nie w sakli miesiąca czy nawet roku, ale kilku lat może się okazać, że warto było być zdyscyplinowanym. Najlepiej założyć konto oszczędnościowe i w ten sposób gromadzić środki. Pieniądze będą bezpieczne, a dodatkowo zarobimy na oprocentowaniu. Można też wybrać produkty inwestycyjne.
